Dzisiaj przygotowałam dla was kolejny temat związany ze świętami :) Tym razem będą to choinki. Robię ich razem z mamą mnóstwo, każda innego rodzaju.
Zacznę może od tej ze sznurka.
Choinka ta może być ze stroiczkiem u dołu lub bez. Jak kto woli.
Kolejna to choinka z makaronu.
Robimy jeszcze z kory brzozowej :)
Do tych z kory mam największy sentyment ;)
Jak się wam podobają ?
Każda trafi do moich bliskich i znajomych, a jest ich dużo więc i samych choinek trochę potrzeba.
Dlatego niestety muszę was zostawić w lesie pełnym świątecznych drzewek i uciekam do dalszego klejenia :)
Pozdrawiam
Justyna
Piękne wszystkie, a ta z kory to wręcz cudna, z chęcią bym ją wyjęła z komputera:)
OdpowiedzUsuńZ makaronu córka próbowała zrobić ale jakoś klej nie chciał trzymać i się zniechęciła :)
Pozdrawiam serdecznie :)
O jejciu jakie wszystkie piękne;))Zakochałam się w tych małych sznurkowych,cudne są te pomarańczowe gwiazdeczki.
OdpowiedzUsuńSuper pomysłowe choinki :) Wszystkie niezwykle urodziwe :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne. Każda inna, świetny pomysł.Ta z kory jak dla mnie śliczność.
OdpowiedzUsuńprzesliczny choinkowy zagajnik .każda inna i każda urocza
OdpowiedzUsuńsą piękne;) śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńta z kory jest naj....dla mnie bezkonkurencyjna
OdpowiedzUsuń